W popularnym sklepie internetowym takich komputerów są setki. Fraz kluczowych, za pomocą których użytkownicy mogą trafiać do tego sklepu, może być więc wiele tysięcy. Rozwiązaniem, które sprawdza się przy pozycjonowaniu tak dużej liczby fraz, jest właśnie pozycjonowanie long tail. Pozycjonujemy główne działy, a także dużą liczbę podstron naszego serwisu (stąd też polska nazwa – pozycjonowanie szerokie). Promowanie zawartości całego serwisu poprawia jego widoczność dla dużej liczby szczegółowych fraz.
Równie ważny jest rozwój treści. Większość sklepów internetowych ma zbyt krótkie opisy produktów i kategorii. Dodatkowo często są one kopiowane ze stron producentów lub innych sklepów. Może to obniżyć pozycję w rankingu Google, który promuje treści oryginalne. Dlatego warto inwestować w unikatowe opisy.
Słowa kluczowe z długiego ogona są mniej popularne – to znaczy mają niewielką liczbę wyszukiwań, ale charakteryzują się wyższą precyzyjnością, dzięki czemu zazwyczaj konwertują wyjątkowo dobrze. Zdecydowana większość wyszukiwań Google to właśnie bardzo konkretne zapytania o stosunkowo niskiej popularności (czyli właśnie długi ogon). Badania Ahrefs wykazały, że 92,42% fraz z 1,9 miliarda słów kluczowych otrzymuje dziesięć wyszukiwań miesięcznie lub mniej.
Będą to bardziej szczegółowe i mniej popularne wyszukiwania związane ogólnie z tematem, którego szukamy. Możemy także sprawdzić podpowiedzi wyszukiwarki Google w sekcji „Wyszukiwania podobne” znajdującej się na dole strony wyników wyszukiwania.
Aby znaleźć się w Top10, musiałbyś pokonać wszystkie 10 milionów serwisów. To trudne i kosztowne. Ponieważ Twoja firma działa na wrocławskim rynku, zdecydowanie lepiej jest wybrać bardziej szczegółową frazę np. „warsztat samochodowy Wrocław” z 1900 wyszukiwaniami. To prawda – ma ona znacznie mniej wyszukiwań, ale i znacznie mniejszą konkurencję. Nie trzeba się ograniczać do jednej frazy. W długim ogonie mogą być ich dziesiątki (czasami setki i tysiące). W przypadku warsztatu można by rozważyć frazy z tabeli obok.
Od tego czasu ogromnie wzrosła konkurencja między produktami, usługami, witrynami i marketerami starającymi się wypozycjonować strony pod najbardziej popularne słowa kluczowe. Jednocześnie ewoluowały algorytmy wyszukiwarek. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych można było dostać się do Top10, kupując paczkę linków. Dzisiaj mogłoby to zostać uznane za spam i spowodować więcej szkód niż korzyści. Dlatego dzisiaj pozycjonerzy zaczęli się koncentrować na innych cechach słów kluczowych – trafności i konkurencji.