Zarejestruj się do bezpłatnej platformy e-learningowej.
Zarejestruj się bezpłatnieSpis Treści
Podczas umieszczania linków na swojej stronie, musisz zastanowić się, czy dane linki są bezpieczne, przydatne i czy niosą za sobą jakąś wartość dla użytkownika. Dla odwiedzających stronę każdy link umieszczony na niej będzie wyglądał jednakowo i po prostu będzie zwykłym odnośnikiem do innej witryny. Natomiast roboty indeksujące analizują linki, podążają za nimi, a następnie oceniają domenę na podstawie ich wartości. Tyczy się to zarówno linków przychodzących, jak i odsyłających.
Aby uchronić swoich użytkowników przed niebezpiecznymi linkami, a swoją domenę przed spadkami widoczności w wyszukiwarce Google, zapoznaj się z artykułem i dowiedz się, jak można temu zapobiec. Czym są atrybuty linków? Kiedy używać atrybutów rel? Sprawdzamy!
Atrybut rel (z ang. realtionship) oznacza relację/związek, a jego zadaniem jest określenie relacji pomiędzy stroną, na której umieszczony jest link, a stroną, do której jest on kierowany. Atrybut rel może mieć różne wartości. Dzisiejszy artykuł dotyczy trzech z nich: nofollow, noreferrer oraz noopener.
Dodawanie atrybutów rel do linków nie jest wymagane. Natomiast jeżeli zależy Ci na wypozycjonowaniu strony, bezpieczeństwie użytkowników oraz ochronie prywatności, warto zadbać o ich dodanie. Warto stosować atrybuty. W wielu sytuacjach mają one bowiem korzystne działanie i przekłada się to na widoczność serwisu w Google. Należy pamiętać, że niewłaściwe użycie atrybutu rel może skutkować spadkiem pozycji oraz ograniczeniem indeksacji.
Zacznijmy od tego, że domyślną relacją każdego linku jest wartość “dofollow” (zamiennie “follow”). Jeżeli nie wprowadzimy dla linku żadnej innej relacji, to roboty Google otrzymają informację, że link jest wartościowy, bezpieczny i warto do niego przejść. Dodatkowo witryna, na której został umieszczony link, podzieli się swoją „mocą domeny” ze stroną linkowaną.
W sytuacji, kiedy nie jesteśmy pewni linkowanej strony, nie chcemy przekazywać mocy domeny bądź po prostu wiemy, że jest to książkowy thin content, to wtedy dobrze jest przypisać atrybut rel nofollow do takich linków. Dzięki tej relacji roboty indeksujące dostaną informację, aby nie podążać dalej za linkiem i nie przekazywać docelowej domenie żadnej wartości. Oczywiście atrybut nofollow jest sugestią i zdarzają się sytuacje, że roboty i tak przejdą przez linki nofollow, ale nad tym już nie mamy kontroli.
W budowaniu profilu linków ważne jest zachowanie odpowiedniej proporcji między linkami follow a nofollow. Mimo że te drugie nie dają nam żadnej wartości, to właśnie dzięki nim profil linków zwrotnych witryny będzie naturalny i wtedy nie będziemy narażeni na nałożenie kary. Dlatego też bądźmy otwarci na pozyskiwanie linków nofollow. Atrybut nofollow jest zatem potrzebny.
Kolejną ważną i często pomijaną wartością atrybutu rel jest “noopener”. Jak działa atrybut noopener? Najważniejszym zastosowaniem atrybutu rel=noopener jest użycie go, podczas gdy link zawiera znacznik target=”blank”. Znacznik ten odpowiada za otwieranie się zawartości linku w nowym oknie, dzięki czemu początkowa strona pozostanie dalej otwarta. Wadą znacznika target=”blank” jest jego luka, przez którą strona otwierana w nowym oknie nie jest odpowiednio zabezpieczona i zostaje narażona na atak hakerski. W konsekwencji użytkownik wchodzący w niezabezpieczony link może trafić na zupełnie inną, podstawioną stronę. Aby uchronić użytkowników przed phishingiem, zaleca się stosowanie atrybutu rel noopener zarówno w obrębie własnej witryny, jak i przy linkach przychodzących.
Relacja “noreferrer” informuje roboty indeksujące o tym, aby nie przesyłały informacji o stronie, z której pochodzi dany link. W takiej sytuacji dane te zostają całkowicie zaszyfrowane i właściciel strony linkowanej nie uzyska informacji o źródle ruchu. Dodatkowy atrybut linku jest zawsze w cenie.
Atrybut rel=’noreferrer’ odgrywa istotną rolę w ochronie prywatności użytkowników oraz analizie ruchu na stronach internetowych. Poprzez zastosowanie tego atrybutu, właściciele stron mogą zapewnić anonimowość swoim odwiedzającym, gdyż uniemożliwia on przekazywanie informacji o źródle odnośnika do strony docelowej.
W praktyce oznacza to, że strona, na którą prowadzi dany link, nie otrzyma informacji o tym, skąd użytkownik został przekierowany. Dzięki temu, osoby korzystające z witryny mogą czuć się bezpieczniej, wiedząc, że ich dane nie są udostępniane innym podmiotom. Jednocześnie, atrybut rel=’noreferrer’ wpływa na analizę ruchu na stronie, utrudniając identyfikację źródeł odwiedzin. W efekcie, właściciele stron muszą korzystać z innych narzędzi i technik, aby poznać zachowania swoich użytkowników i efektywnie zarządzać ruchem na witrynie.
Zdecydowanie nie, znacznik rel “noreferrer” przekazuje moc, jest więc on niejako linkiem “follow”. Natomiast “nofollow” nie przekazuje mocy domeny linkującej i nie chroni prywatności właściciela strony.
Dużo się mówi o słuszności stosowania atrybutu rel=”noreferrer” oraz o problemach, które może wywoływać, np. w zakresie Google Analytics czy działania podobnego do rel=”nofollow”. Tymczasem Google wciąż nie zajęło konkretnego stanowiska w tej sprawie i nie ma przeciwwskazań do jego stosowania.
Wiesz już, jak działa atrybut rel. Od czasu wprowadzenia wersji 4.7.4, WordPress zyskał nową, praktyczną funkcję – automatyczne dodawanie atrybutów do elementów strony. Dzięki temu rozwiązaniu, zarządzanie treścią na stronie stało się jeszcze prostsze i bardziej intuicyjne. Użytkownicy mogą teraz skupić się na tworzeniu wartościowych treści, podczas gdy system samodzielnie dba o poprawność kodu oraz struktury strony. W rezultacie, strony oparte na WordPress stają się bardziej przyjazne dla wyszukiwarek i użytkowników, co przekłada się na lepsze pozycjonowanie oraz wyższą jakość prezentowanych treści. Dodanie atrybutu rel będzie zatem zautomatyzowane.
To jest bardzo proste do wykonania. Podczas dodawania linków w systemie zarządzania treścią takim jak np. WordPress oraz pozycjonowania stron internetowych, można to zrobić za pomocą jednego kliknięcia. Jeżeli zmiana musi nastąpić w kodzie źródłowym, to wtedy tworzymy tradycyjną formułkę linku wraz z dodaniem atrybutu, np.
<a href=”adres URL” rel=”nofollow”>anchor text</a>
Użycie rel=”noopener” wraz z target=”blank” wygląda następująco:
<a href=”adres URL” target=_blank rel=”noopener”>anchor text</a>
Jeżeli chcemy dodać więcej niż jeden z opisywanych dzisiaj atrybutów, wtedy prezentuje się to w poniższy sposób:
<a href=”adres URL” target=”blank” rel=”noreferrer noopener”>anchor text</a>
Stosowanie atrybutów rel nie jest konieczne, ale z pewnością jest zasadne i bardzo pomocne w procesie pozycjonowania. Głównym zadaniem tych atrybutów jest odpowiednie naprowadzenie robotów indeksujących i wskazanie im właściwego kierunku.
Opisane wyżej atrybuty mają różne zastosowania i nie zastępują siebie nawzajem. Mogą być użyte wszystkie na raz, przy jednym linku, szczególnie w przypadku linkowanych stron, których wartości rzeczywiście nie da się ocenić.
Niektóre systemy zarządzania treścią (CMS) automatycznie dodają do linków rel=”noopener”. W przypadku innych CMS-ów radzimy albo unikać używania target=”blank”, albo zawsze pamiętać o ręcznym wprowadzeniu atrybutu rel=”noopener” w kodzie strony. Warto stosować atrybuty.
Linkowanie wewnętrzne powinno opierać się na relacji ‘’follow”. W przypadkach, kiedy chcemy linkować do stron czysto informacyjnych, z małą ilością treści, możemy użyć rel=nofollow.
Jeżeli natomiast dodajemy link kierujący do jakiejś zewnętrznej witryny i nie jest to wykupiony link ‘’follow’’, wtedy wprowadzamy relację ‘’nofollow’’. Prawidłową sytuacją będzie również użycie wszystkich trzech relacji na raz.
Wiesz już, jak wykorzystywać atrybut rel. Tak jak wspominaliśmy wcześniej, należy zadbać o prawidłowe otoczenie linków odsyłających do naszej witryny oraz zachowanie odpowiednich proporcji między linkami z relacją “follow” a tymi z “nofollow”. Najważniejsze, aby nie skupiać się jedynie na pozyskiwaniu linków przekazujących moc. Pozycjonowanie strony rel nie jest przy tym skomplikowane.
Początkowo warto pozyskiwać linki “nofollow”, a dopiero potem stopniowo zbierać te mocniejsze. Pamiętając przy tym o strukturze linków strony i aby linki otwierane w nowym oknie posiadały atrybut rel=”noopener”. Niestety jest to w interesie właściciela, aby sprawdzić zaindeksowane linki zwrotne i ich oznaczenia. Atrybuty linków wpływają bowiem wpływają na liczbę odwiedzin na stronie WWW.