Zarejestruj się do bezpłatnej platformy e-learningowej.
Zarejestruj się bezpłatnie
Czy kiedykolwiek zdarzyło Wam się „polubić” na Facebooku jakąś wiadomość, choć była ona dla Was smutna bądź wstrząsająca? Baczny obserwator internetowego świata z pewnością niejednokrotnie zwracał uwagę na sytuację, w której użytkownicy, chcąc wyrazić solidarność dotyczącą przykrego wpisu (takiego jak np. czyjaś śmierć czy katastrofa), wciskali przycisk „lubię to”, który zupełnie nie odpowiadał emocjom towarzyszącym opisywanemu statusowi.
Facebook wychodząc naprzeciw oczekiwaniom swoich użytkowników wprowadził paletę emotikonek, dzięki którym możliwe jest wyrażanie emocji towarzyszących odbieranej przez użytkownika treści. Od teraz Facebook pozwala nie tylko „lubić” prezentowane treści ale również „kochać” je oraz wyrażać: zachwyt, śmiech, smutek i złość.
Zmiany z pewnością wpłyną na jakość treści prezentowanych na Facebooku, ze względu na możliwość wyrażenia dezaprobaty związanej z daną treścią. Nie da się również ukryć, że w miarę rozwoju platformy użytkownicy Facebooka coraz rozważniej zaczęli rozdawać „lajki”. Poszerzenie spektrum reakcji może prowokować do zwiększonego zaangażowania i pozwoli na zróżnicowanie wartości poszczególnych postów dla odbiorców.
Najbliższe miesiące pokażą w jaki sposób specjaliści ds. social media będą potrafili wykorzystać nowe rozwiązania w komunikacji marek. Wprowadzenie „Reactions” niesie ze sobą zagrożenia ale również szanse na nowatorskie i angażujące wykorzystanie narzędzia.