Zarejestruj się do bezpłatnej platformy e-learningowej.
Zarejestruj się bezpłatnieSprawdź, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Audytuj bezpłatnieSpis Treści
Nowy interfejs Google Ads jest jeszcze w fazie testów, dlatego widok zaprezentowany w tym tekście może różnić się od tego, co zobaczycie na swoich kontach. Google testuje dwie wersje nowego interfejsu: z jednokolumnowym i dwukolumnowym menu. W naszym tekście przedstawiamy tę drugą opcję. Jednak niezależnie od tego, którą wersję zobaczysz na swoim koncie Google Ads, nowy układ sekcji odzwierciedla nieco inne podejście do zarządzania kampaniami, danymi i zasobami.
I jak to zwykle bywa, nie chodzi jedynie o odświeżenie layoutu, ale o zmianę umiejscowienia niektórych funkcjonalności czy raportów. Przyjrzyjmy się najważniejszym zmianom!
Przede wszystkim rodzi się pytanie, dlaczego w ogóle Google postanowiło zmienić widok. Jak wspomniałam wcześniej, nie wiąże się to jedynie z odświeżeniem wyglądu czy nawet zmianą nazw niektórych opcji. Po kilku minutach spędzonych w nowym panelu staje się jasne, że zmiana miała na celu uporządkowanie funkcjonalności Google Ads według nieco innego niż dotychczas porządku.
dotychczasowy widok głównego menu w górnym pasku
Menu znajdujące się wcześniej w górnym pasku ekranu przeniosło się na lewy bok. Wcześniej składało się ono z takich opcji: Szukaj, Raport, Narzędzia i ustawienia, Odśwież, Powiadomienia.
Obecnie w górnym pasku pozostały jedynie czysto funkcjonalne opcje: Wygląd, Odśwież, Pomoc i Powiadomienia oraz wyszukiwarka. Narzędzia (wcześniejsze Narzędzia i ustawienia) przeniosły się do bocznego paska. Z tej sekcji zostały wydzielone ponadto do osobnych, równorzędnych elementów głównego menu: Płatności, Cele (wcześniej Konwersje) i Administracja. Obszarem roboczym zarządzamy natomiast po wyborze w menu elementu Kampanie.
nowy widok menu głównego
Na pierwszy rzut oka zarządzanie kampaniami wygląda podobnie jak wcześniej. Kiedy jednak chcemy znaleźć konkretne widoki czy dane, niektórych elementów będzie nam „brakować”. Oto kilka ważnych zmian:
zarządzanie strukturą kampanii w dotychczasowym widoku.
Te elementy oraz inne związane z docieraniem do odbiorców zostały wyodrębnione w osobnej sekcji, ujętej dość opisowo: Listy odbiorców, słowa kluczowe i treść.
I tu pojawia się pierwsza wątpliwość, ponieważ w sekcji dotyczącej słów kluczowych nie znajdziemy wyszukiwanych haseł.
Tak jak widać na screenie, wyszukiwane hasła znalazły się w sekcji Statystyki. Ma to sens o tyle, że w „Listy odbiorców, słowa kluczowe i treść” zarządzamy danymi, które sami wprowadzamy do reklamy – słowami kluczowymi, ustawieniami kierowania na odbiorców, kierowania na lokalizację, a także harmonogramem wyświetlania reklam czy celami reklam dynamicznych.
Z kolei w sekcji Statystyki znajdą się te funkcjonalności, które wiążą się z danymi dostarczanymi przez system i pochodzącymi z interakcji i faktycznych zachowań użytkowników.
Analogicznie do słów kluczowych w sekcji „Listy odbiorców…” znajdą się dane związane z treścią, ale już nie z informacja o tym, gdzie rzeczywiście wyświetlały się reklamy (te dane znajdziemy w Statystykach).
Przejdźmy wobec tego do statystyk.
W tej sekcji znajdziemy te elementy, które wcześniej były powiązane i z menu kampanii, i z menu grup reklam czy sekcją Treść. Jest to więc rzeczywiście krok ku uporządkowaniu zarządzania danymi ze środowiska reklamowego, czyli de facto sprawdzeniem efektywności reklam: jak nasza konfiguracja przekłada się na skuteczność. Czy nie przypomina to nieco założeń, według których uporządkowane są dane w Google Analytics 4?
Dlatego właśnie do tego miejsca trafiły – obok sekcji Statystyki i Analiza aukcji – także Wyszukiwane hasła oraz Kiedy i gdzie wyświetlały się reklamy.To w tym miejscu znajdziemy też dane dotyczące urządzeń i lokalizacji, co jest sporą zmianą w stosunku do znanego nam podziału. Nie są one przy tym uwzględnione jako osobne sekcje w menu, ale jako zakładki sekcji Kiedy i gdzie wyświetlały się reklamy.
Istotną zmianą jest także umieszczenie w tym menu dawnych Raportów, czyli: Edytora raportów. Obok Edytora raportów znajdziemy także Panele (wcześniej dostępne w rozwinięciu menu Raporty).
W nowym interfejsie Panele zyskały swoje miejsce w sekcji zarządzania danymi.
Zasoby – dawniej komponenty, dawniej rozszerzenia
Rozszerzenia reklamowe przeszły w Google Ads długą drogę – i choć ich nazewnictwo zdążyło się zmienić nie raz, a nawet kilka razy, nadal dla większości specjalistów pozostają „rozszerzeniami reklam”.
W nowym interfejsie otrzymały one osobne menu – nie są więc już związane z zarządzaniem reklamami.
nowy interfejs – zasoby jako osobny element menu
stary interfejs – zasoby jako element menu Reklam
Do tej pory menu Narzędzi i ustawień łączyło zarówno funkcje związane z obsługą konta (ustawienia, dostępy, połączone konta), jak i funkcje dotyczące pomiaru konwersji, tworzenia list odbiorców czy planowania działań.
menu główne w górnym pasku: rozwiniecie sekcji Narzędzia i ustawienia – dotychczasowy widok
Nowy interfejs rozdziela poszczególne elementy konfiguracji: jako osobne sekcje w menu głównym pojawiają się Cele, czyli wcześniej sekcja Pomiar skuteczności, oraz Płatności. Ogólne ustawienia konta czy zarządzanie połączonymi usługami znajdziemy w sekcji Administracja, natomiast Narzędzia (bez „i ustawienia” w nazwie) zawierają w nowym widoku pozostałe sekcje poprzedniego menu.
menu Narzędzia w nowym interfejsie
Znajdziemy tu także pozostałe narzędzia, od planera słów kluczowych i planera skuteczności, przez zarządzanie odbiorcami i budżetami wspólnymi, aż po Tag Google i Menedżer Zasad.
Podsumowując, nowy interfejs Google Ads jest widoczną próbą uporządkowania w przejrzysty sposób narzędzi służących do:
Za te elementy odpowiada menu Kampanie. Wyróżnienie tych trzech cząstkowych celów odzwierciedlone w nowym układzie pomniejszych menu i ich sekcji może okazać się pomocne w sprawniejszym zarządzaniu działaniami i analizą danych w koncie Google Ads.
Pozostałe zmiany – nowy podział i umiejscowienie menu głównego, wprowadzenie zakładek – pozwalają spojrzeć z odświeżoną perspektywą na panel zarządzania reklamami Google i, miejmy nadzieję, okażą się wygodną formą do pracy czy przeglądania wyników.