Marketing internetowy w praktyce!

Zarejestruj się do bezpłatnej platformy e-learningowej.

Zarejestruj się bezpłatnie

Kanał YouTube – Efektywna firma w necie

Wskazówki, rozmowy, inspiracje

Subskrybuj kanał na YouTube i bądź na bieżąco!

05.04.2017 | czas czytania: 5 min | SEO | autor: Artefakt

Precedensowy wyrok w sprawie Google’a w polskim sądzie

Precedensowy wyrok w sprawie Google’a w polskim sądzie

W 2014 r. biznesmen z Olsztyna pozwał wyszukiwarkę Google o naruszenie dóbr osobistych. Po 3 latach Sąd Apelacyjny w Warszawie rozstrzygnął sprawę. Google Inc. usunie z wyników wyszukiwania krzywdzący link oraz wypłaci powodowi odszkodowanie 10 tys. zł.

Niewłaściwy Title i Description w wynikach wyszukiwania

Biznesmen z Olsztyna stał się bohaterem artykułu Polityki pt. Bardzo biedny gangster. Po wpisaniu jego imienia i nazwiska w wyszukiwarce pojawiał się link prowadzący do tekstu na portalu polityka.pl. Niestety Titile oraz description z zestawieniu z danymi osobowymi biznesmena sugerowały, że prowadził on działalność przestępczą, a w rzeczywistości mężczyzna przyczynił się do rozbicia gangu. Po kliknięciu w link użytkownik odsyłany był do fragmentu artykułu, z którego nie mógł dowiedzieć się całej historii. Biznesmen poczuł się urażony i postanowił pozwać wyszukiwarkę o naruszenie dóbr osobistych.

Na początku powództwo dotyczyło Google Polska, jednak w 2015 r. sąd okręgowy uznał, że spółka nie kontroluje serwerów, więc nie odpowiada za wyniki wyszukiwania. Drugą stroną w sprawie została centrala firmy. Ostatecznie racja została przyznana biznesmenowi, a Google Inc. zostało zobowiązane do usunięcia odnośnika z wyszukiwarki i wypłacenia odszkodowania w wysokości 10 tys. zł. Jest to prawomocny wyrok. Na razie nie zapadła decyzja, czy Google wniesie kasację do Sądu Najwyższego.

Pozycjonowanie wizerunkowe – szybsza metoda na złe opinie

Mężczyzna nie musiał wybierać drogi sądowej, jeśli chciał chronić swoje dobre imię. Po pierwsze, mógł dogadać się z Polityką na temat zmiany metaznaczników, które wyświetlają się w wynikach wyszukiwania. Jednoznacznie sformułowany Titile i description nie pozostawiałyby miejsca na spekulacje. Po drugie, biznesmen mógł zainwestować w pozycjonowanie wizerunkowe. Uniknąłby medialnego szumu wokół swojej osoby, a w wynikach wyszukiwania pojawiałyby się przede wszystkim takie informacje, które nikogo nie wprowadziłyby w błąd na temat jego osoby.

Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter i poznaj sprawdzone wskazówki marketingowe!

Potrzebujesz skutecznych rozwiązań marketingowych? Masz je na wyciągnięcie ręki. Nasi eksperci czekają na Twój sygnał. Porozmawiamy?

Zamów rozmowę
Kontakt